Czemu nie wiemy, że miejskie mokradło warte jest nawet miliony złotych i tyle samo oszczędza nam zachowanie go w dobrym stanie? Letni wieczór. Za targowiskiem, kiedy idzie się Pionierską, mniej więcej na wysokości Batorego, przekracza …
Czytaj dalej
Czemu nie wiemy, że miejskie mokradło warte jest nawet miliony złotych i tyle samo oszczędza nam zachowanie go w dobrym stanie? Letni wieczór. Za targowiskiem, kiedy idzie się Pionierską, mniej więcej na wysokości Batorego, przekracza …
Czytaj dalejW zamierzchłych czasach mojego terminowania w warmińsko-mazurskim Biurze Badań i Dokumentacji Zabytków podróżowałem codziennie śmierdzącym pociągiem z powiatowego miasta Iława do miasta wojewódzkiego Olsztyn. I w owym pociągu, gdy w Ostródzie mijaliśmy budynek spichlerza, dość …
Czytaj dalejAntropologia miejskości. A wszystko to wina Wieśka Skrobota! Napisał artykuł do naszego Magazynu RzeczJasna pt. Zszywanie miasta. Tytuł niewinny. A wywołał prawdziwa burzę. Zacytuję jedno zdanie, które stało się chyba przyczynkiem do całej afery. To, …
Czytaj dalejZ historycznym rozwojem przestrzeni Ostródy związane są dwie legendy, których bohaterami są rzemieślnicy – kowal i krawiec. Według podań zadbali oni o powiększenie należącego do miasta areału rolnego, z którego samorząd mógł czerpać do swej …
Czytaj dalej