Wydaje się, że zachowana dwoistość działań jest zgodna
z łańcuchem pokarmowym. Z jednej strony działamy na rzecz ekologii, zaś z
drugiej pakujemy dziesiątki udomowionych zwierząt w ciasne klatki hodowlane.
Dostarczamy im jedzenia, chronimy przed chorobami i klęskami, szczepimy,
zapładniamy. Nie muszą nawet chodzić, ale…
Właśnie, może byłoby lepiej, gdybyśmy zrozumieli, że i
one posiadają potrzeby i pragnienia odczuwania. Podobnie jak u ludzi – potrzeba
kontaktu z innymi osobnikami, zajmowanie się potomstwem, badanie otoczenia i
nauczanie młodzieży. Wszystkie te pragnienia i doznania pozostają
niezaspokojone. Zwierzę cierpi, jest sfrustrowane, bywa, że zapada na depresję.
I to tylko dlatego, że „ przecież i tak w końcu trafi do rzeźni”.
Zatem Homo Sapiens, zwany pieszczotliwie Sapkiem, przyznał tylko sobie prawo do subiektywnych potrzeb, zupełnie przemilczając je u zwierząt. Wszak są takimi ssakami jak my i też przeżywają emocje (dziś jesteśmy niemalże pewni, że dotyczy to również ryb, ptaków i gadów), które mają podstawowe znaczenie w procesie istnienia i rozmnażania. Faktem niezaprzeczalnym jest, że każda z istot posiada ową zdolność w ograniczonym zakresie i w bardzo specyficzny sposób .
Weźmy za przykład nasze zwierzątko zwane człowiekiem – obszar obejmujący światło widzialne, jaki my posiadamy, jest około bilion razy mniejszy od całego zakresu spektrum światła widzialnego.
A jaki świat ogląda nietoperz w ultrafiolecie? Czy tak samo wyraźny jak my?
Czy obrazy oglądane i
echolokacyjne nakładają się na siebie?
Możemy
sobie tylko wyobrażać jak to jest „słyszeć” świat?
Emocje, jakie przeżywają
inne stworzenia, są dostosowane do ich światów.
Nie wiemy, co przeżywa kret, który niespodziewanie dla samego siebie
wyszedł na łąkę. Strach, euforię?
Dobór naturalny przez wieki kształtował wszystkie cechy potrzebne do życia. W tym także emocje, zarówno u „człowieków”, jak i u zwierząt, a może również u roślin (tych małych i dużych).
Na scenie pojawia się Charles Darwin – 210 lat od narodzin (a może 1858 r. Alfred Wallace, 1835 r. Edward Blyth) jego teoria o doborze naturalnym dała nam możliwość rozwiązania zagadki „Skąd się wziął Homo Sapiens?” oraz, jak mówią znawcy nauk przyrodniczych, przywrócił algorytm emocji, pozbawiając nas jednocześnie duszy.
W tym najpewniej tkwi
niechęć lub, mówiąc oględnie, obawa co do prawdziwości koncepcji.
Obawa, czyli strach, że
śmierć jest ostateczna, że nie ma nikogo poza nami, na kogo można by zwalić
WINĘ za wszystkie nasze klęski i zwycięstwa. To znaczy także, że nie ma piekła,
chyba, że sami je sobie urządzimy i nie ma raju, w którym odpoczniemy po
cierpieniach życia.
Czy można wierzyć takiemu
Darwinowi! Jakże tak – to prehistoryczni łowcy-zbieracze byli tylko innym
gatunkiem zwierząt? Przecież w okresie agrarnym mieliśmy bogów, którzy
załatwiali za nas wszystko. W czasach animistycznych bogów było wielu – drzewa,
jelenie, rzeki, jeziora, góry, duchy, elfy, demony, krowy, koty, żuki, źródła.
Człowiek także był świętością. To były wzajemne powiązania i oddziaływania.
Po umowie rolniczej
(agrarnej) scena uległa zasadniczej zmianie. Sapek i Bóg występuje w roli
głównej, a fauna i flora stają się dekoracjami. Jedynie anioły i demony
pozostali jako słudzy PANA.
c.d.n.
P.S. Każdego roku o tej samej porze 12 lutego jest obchodzony Dzień Darwina. Wówczas to przyznawane są nagrody za wyjątkową głupotę. Nagrody mają wyłącznie charakter symboliczny i nasycone są czarnym humorem, a ich nazwa pochodzi od nazwiska twórcy teorii ewolucji – Charlesa Darwina, aby „upamiętnić bohaterów”, którzy przyczynili się do przerwania naszego gatunku w długiej skali czasowej, eliminując swoje geny z puli genów ludzkości w nadzwyczaj idiotyczny sposób”.
Można
zostać potrąconym przez samolot? TAK! Przekonały się o tym dwie nastolatki,
które chciały wykonać selfie z wyścigiem konnym w tle, nierozsądnie weszły na
dach swojego samochodu obok pasa startowego. Zaabsorbowane pozowaniem nie
dostrzegły samolotu, który zahaczył o dziewczyny skrzydłem. Obie zostały
uhonorowane nagrodą Darwina.
2014
Dwóch mężczyzn z Holandii zginęło w
wyniku zakładu mającego udowodnić ich męskość. Jeden położył swoją głowę na
torach kolejowych, drugi przyklęknął spuszczając głowę w dół. Czekali, jak
długo wytrzymają, zanim nadjedzie pociąg. Świadkowie opowiadali mediom, że
mężczyźni wyzwali się nawzajem na pojedynek.
sic !
Źródła : Wikipedia- Darwin, Dzień Darwina, nagrody-darwina.pl/
Podziel się tym artykułem
Like this:
Like Loading...
Najnowsze