Urząd miasta boi się koronawirusa, zezwala jednak na oblegane imprezy

By RzeczJasna lip 7, 2020 #koronawirus

Po lekkiej „odwilży”, znowu wprowadzono ograniczenia w pracy Urzędu Miejskiego w Ostródzie. Ponownie petenci mogą wchodzić do poszczególnych wydziałów tylko pojedynczo i to tylko w pilnych sprawach. Powodem jest nawrót rozprzestrzeniania się koronawirusa w Ostródzie. Wirus nie przeszkodził jednak w zorganizowaniu plenerowej imprezy.

Przed ostródzkim Urzędem Miasta znowu pojawiły się kolejki interesantów. Od poniedziałku 6 lipca znowu obowiązuje tam ograniczenie pracy. To problem dla mieszkańców bo czas załatwienia sprawy wydłużył się i to sporo. Oficjalny powód, jak czytamy na internetowej stronie miasta, to ponowne rozprzestrzeniające się zarażenia koronawirusem (COVID-19) na terenie Miasta Ostróda.

Po krótkiej przerwie powróciła zasada, że urząd będzie przyjmował interesantów tylko w sprawach pilnych zgodnie z zasadami:

– w każdym wydziale może przebywać na raz tylko 1 osoba;

– przy wejściu do Urzędu należy wskazać do jakiego Wydziału/ Referatu osoba się kieruje;

– obowiązkowa maseczka/przyłbica oraz dezynfekcja;

– przy wejściu na teren obiektu będzie prowadzony rejestr wejść.

Zawiesza się ponownie przyjęcia interesantów przez Burmistrza Miasta Ostróda oraz Zastępcę Burmistrza.

Tyle mniej więcej możemy przeczytać w zarządzeniu burmistrza Zbigniewa Michalaka. Wszystko oczywiście w trosce o zdrowie i bezpieczeństwo ludzi. 

Nasuwa się jednak pytanie, jak ograniczenia w urzędzie, mają się do na przykład niedzielnej imprezy w amfiteatrze. Tam na trybunach siedziało prawie tysiąc osób obok siebie, jedni mieli szczelnie zasłonięte usta i nos, inni do tego wymogu podeszli bardziej na luzie.

Przed samym amfiteatrem było lekko licząc 2 tysiące osób ocierających się o siebie bez jakichkolwiek zabezpieczeń dróg oddechowych. Tam jednak nie było żadnego zagrożenia.W urzędzie natomiast jest petentów, zwłaszcza w wakacje, jak na lekarstwo.

Trudno zwykłemu mieszkańcowi Ostródy (a takich osób jest mnóstwo) zrozumieć decyzję o pozwoleniu na imprezę, w której wzięło udział kilka tysięcy osób i jednocześnie ograniczyć dostęp do urzędu w obawie przed koronawirusem. Trudno. Ale do niezrozumiałych decyzji powoli się w Ostródzie przyzwyczajamy.

Ostatnio