Jakoś tak się utarło, że słodkim wypiekiem, który bardzo kojarzy się z czasem Bożego Narodzenia i okresem przedświątecznym są pierniczki. Ciasteczka w przeróżnych kształtach z dodatkiem miodu i o mocnym, charakterystycznym aromacie. Aromacie rozpoznawalnym i niepowtarzalnym, dzięki przyprawie piernikowej.
Pieczenie i dekorowanie pierniczków z dziećmi jest jednym ze sposobów na wspólne spędzenie zimowego wieczoru. Można się nawet pokusić o budowę domków z piernika! Zapewniam, że takie wieczory zostają we wspomnieniach na zawsze.
Przyprawa piernikowa przyprawie piernikowej nierówna
Co stoi za tym wspaniałym aromatem, jaka mieszanka daje ten ciepły, korzenny, a jednocześnie pikantny efekt? Gotowe przyprawy piernikowe są dostępne w czasie przedświątecznym w większości sklepów spożywczych. Kiedy sprawdzam ich skład i na pierwszym miejscu widzę mąkę albo cukier, dalej dopiero przyprawy, nie wzbudza to mojego zachwytu. Oczywiście można też na sklepowych półkach znaleźć bardzo dobre składowo mieszanki. Dlatego warto sprawdzać skład wybieranego produktu.
Ale wróćmy do tego, co czyni aromat pierników niepowtarzalnym. Składniki bywają różne, czasem zaskakujące, zależnie od tradycji, doświadczenia regionalnego i rodzinnego. Z mojego doświadczenia wynika, że najczęstszy i najlepszy skład to:
Cynamon mielony – ok 4-5 łyżeczek
Goździki mielone- ok. 1 łyżeczki
Imbir mielony ok. 1-2 łyżeczki
Gałka muszkatołowa mielona ok. 1-2 łyżeczek
Anyż mielony ok 1-2 łyżeczek
Pieprz czarny – 3-6 zmielonych ziaren
Ziele angielskie – 3-6 zmielonych ziaren
Olejek pomarańczowy dodany do ciasta
Ilości składników można modyfikować według własnych preferencji. Ja zazwyczaj dodaję więcej cynamonu. I wszystkie składniki można zmielić samodzielnie, aromat będzie silniejszy. Można użyć mielonych gotowych. O właściwościach cynamonu można poczytać TU
O goździkach, imbirze i pomarańczowym olejku opowiem następnym razem.