Zapachy grudnia – Magia cynamonu

Kiedy dzień jest krótki i zimny, czasem wilgotny. Kiedy powietrze zaczyna pachnieć mrozem i wieje zimny wiatr, większość z nas reaguje rozmarzonym uśmiechem na zapachy korzenne i rozgrzewające. Tak działa na nas między innymi cynamon.


Wielu z nas kojarzy zapach cynamonu z poczuciem bezpieczeństwa, przytulną kuchnią u mamy czy babci, pieczeniem szarlotki, ciasteczek czy drożdżówek z cynamonem. Do pieczonych jabłek, ciasta z gruszkami pasuje wyśmienicie. Nawet zwykły jogurt naturalny z dodatkiem cynamonu zmienia się w całkiem fajny lekki deser.  Potem powtarzamy te „magiczne” zapachowe rytuały z naszymi dziećmi.

Kawa czy herbata z dodatkiem cynamonu też nabiera innego wymiaru, prawda? Nie wspominając nawet o tym, że cynamon jest podstawą mieszanki znanej jako przyprawa do pierników, o której napiszę następnym razem.

Skąd ta magia?

Cynamon to znana w naszej kuchni od pokoleń przyprawa. Znali go już starożytni Grecy, Rzymianie, Hindusi i Chińczycy.

Przyprawę pozyskujemy z kory drzewa cynamonowca. Spotykamy go w handlu i używamy w dwóch formach: proszku i zwiniętych w rurki laseczek. Najczęściej spotykane są dwie odmiany: cejlońska (Cinnamomum zeylanicum) i chińska (Cinnamomum cassia). Za bogatszą w prozdrowotne właściwości, piękniejszy aromat i bogatszy smak uważana jest odmiana cejlońska.

Jak je odróżnić?

Kiedy mamy cynamon w proszku, wystarczy odszukać informację na opakowaniu. Gdy mamy całe laski, łatwo to sprawdzimy. Cynamon cejloński jest kruchy i laska zgnieciona w palcach łatwo się łamie. Tej chińskiej nie skruszymy łatwo i trudniej będzie ją zetrzeć na tarce.

Co poza zapachem?

Cynamon poza pięknym aromatem oferuje nam wiele innych zalet. Jako pierwszą wymieniłabym jego wielką moc antyoksydacyjną. Co to znaczy? Ma on tak duże właściwości przeciwutleniające, że jego regularne dodawanie do potraw podnosi naszą odporność na atakujące nas wolne rodniki. Warto o tym pamiętać.

Poza tym korzystnie wpływa na poziom glukozy we krwi u osób z cukrzycą typu 2 i zwiększa wrażliwość tkanek na insulinę. Jest to potwierdzone badaniami.  Bywa pomocny przy wzdęciach, biegunkach i problemach z apetytem.

Korzystajmy jak najwięcej ze wspaniałego aromatycznego i smacznego dodatku w naszej kuchni, zyskując przy tym na jego działaniu prozdrowotnym.

Źródła:

Katarzyna Ekiert, Marta Dochniak; Superfoods – idealne uzupełnienie diety czy zbędny dodatek? ; Piel. Zdr. Publ. 2015, 5, 4, 401–408

Dymek M.; Nowa Jadłonomia, roślinne przepisy z całego świata; W-wa, 2017 ; Wyd. Marginesy

Link

Ostatnio