Kawa to złowrogi wypłukiwacz magnezu czy całkiem niewinna przyjemność. Ile kawy można pić bez szkody dla zdrowia? Skąd wzięła się nie najlepsza o kawie opinia?
Mała poranna przyjemność i dawka pobudzającej kofeiny.
Aromat świeżo zaparzonej kawy rano potrafi poprawić nastawienie do rozpoczynającego się dnia. Kawa popołudniu, gdy spada poziom energii a zostało jeszcze kilka spraw do zrobienia. Przerwa na kawę w czasie nużących i wyczerpujących zajęć. Zaparzona w specjalny sposób, z ciekawymi dodatkami bywa pretekstem do wspólnego wyjścia, spotkania poza domem.
Sposobów podawania kawy jest tyle, że poddaję się przy próbach policzenia, parzenie kawy to cała dziedzina wiedzy fachowej i czasem tajemnej.
Dość powszechne jest jednak przekonanie, że picie kawy to nie jest zdrowy zwyczaj. Mam wrażenie, że czasem przyjemność z picia kawy psuje ludziom poczucie, że to niezdrowo. Skąd to przekonanie?
Otóż najprościej rzecz ujmując, pierwsze badania nad wpływem nawyku picia kawy na zdrowie nie uwzględniały innych niezdrowych nawyków osób badanych. Po ponownym przyjrzeniu się okazało się, że piciu sporych ilości kawy towarzyszyło palenie tytoniu, picie alkoholu, nocny tryb życia, z którym wiązało się niedosypianie i inne niezdrowe nawyki. Czyli trudno było zaobserwować wpływ samego picia kawy na zdrowie.
W kolejnych badaniach te czynniki zakłócające obserwacje zostały uwzględnione we wnioskach. Ale są to wnioski wyciągnięte z długo trwających obserwacji zakończonych i podsumowanych dopiero w ciągu ostatnich 10-15 lat. I jaki obraz kawy wyłonił się teraz?
Kawa nie jest winna przypisywanego jej uprzednio działania!
Picie kilku filiżanek kawy dziennie ma wręcz dobroczynny wpływ na działanie ludzkiego organizmu. Ile to jest „kilka filiżanek”? Z obserwacji wynika, że od 3 do 6.
Są badania wykazujące, że nawyk picia kilku filiżanek kawy dziennie ma dobroczynny, czasem ochronny wpływ na funkcjonowanie mikrokrążenia, działanie wątroby, może wiązać się z rzadszym występowaniem cukrzycy typu II. Picie kawy współwystępuje z mniejszym występowaniem niektórych rodzajów raka. Ciekawe, prawda?
A jak to jest z kawą i magnezem?
Otóż zawarta w kawie kofeina, sama w sobie owszem, magnez z organizmu wypłukuje. Jednak kawa to nie sama kofeina. Kawa składa się z bardzo wielu składowych. Jednym z nic jest MAGNEZ! Bilans tego pierwiastka wypłukanego i dostarczonego w kawie jest dodatni.
Oczywiście nie jest tak że ktoś paląc, pijąc, niezdrowo się odżywiając, prowadząc siedzący tryb życia załatwi sobie poprawę stanu zdrowia wypijając kilka filiżanek kawy dziennie. Tak to nie działa. Jednak zmieniając nawyki na zdrowsze, akurat z kawy nie ma potrzeby rezygnować !